sobota, 18 lutego 2017

Różowe okulary :)



Powolutku zabieram się za planowanie pierwszych urodzin mojej córeczki. Mam już balony, pompony, słomki, świeczkę... sukienka nawet jest ;) Dobrze, że jest internet bo pomaga mi znaleźć fajne pomysły na ozdoby :)

Tort będę zamawiać, wolę nie ryzykować z samodzielnym pieczeniem. Dokładnie nie wiem jeszcze jaki ma być, ale na pewno bez tej słodkiej masy ;) Może taki?











 Z krzesełkiem trochę poszaleję, ale jako że już jest różowe jak świnka to kolorki będą spokojne ;)






Cudne tło do zdjęć, może uda mi się zrobić coś podobnego. Będę musiała wybrać się na łowy do SH ;)



Sukienkę już mamy, pewnie będzie tylko do zdjęć a później wygodne spodenki ;)







Na pewno pojawią się u nas takie baloniki <3





Tak wiem dużo różowego, ale to tylko inspiracje ;) Jakie kolory będą u nas? Dowiecie się później ;)

Pozdrawiam :)



czwartek, 19 stycznia 2017

Wracam ;)



Mam nadzieję, że w końcu uda mi się wrócić do blogowania. Niestety padł mi komputer i używałam starego,
 który chodził bardzo powoli a przy mojej córeczce wszystko trzeba robić szybko ;) 
Od dzisiaj mam już nowy i czuję się jakbym wróciła do żywych hehe 
Ojj mam dużo do nadrobienia...

Córeczka ma już 9 miesięcy 💗



Pozdrawiam :)


środa, 23 listopada 2016

Święta tuż tuż..


Dzisiaj wpadam tylko na chwilkę, niestety córka nie pozwala mi siedzieć na komputerze i w tym roku zdjęć wakacyjnych nie będzie, pojawią się w 2017 ;) W sobotę zaczynam stroić dom na święta i postaram się aby przed świętami jakieś zdjęcia znalazły się na blogu :)



Pozdrawiamy :)

czwartek, 20 października 2016

Jesień :)



Ojej jest już pazdziernik a ja jeszcze jestem na etapie wakacji ;) Wiem miałam napisać po wakacjach ale ciagle brakowało czasu, nadal brakuje. Tak w skrócie powiem że wyjazd udał się i córeczka pozwoliła mamie odpocząć, za to teraz nadrabia ;). Zdjęcia z wyjazdu pojawią się w tym roku, a przynajmniej mam taką nadzieję. 
Oczywiście jak co roku, nie mam żadnych jesiennych ozdób, czekam na święta aby zaszaleć ;) Lubię jednak oglądać jesienne zdjęcia i kilkoma podzielę sie z Wami. Za rok wszystko się zmieni i pewnie będę zasypana kasztanami, żołędziami, dyniami... ;)























Na biało też można ;)














Wszystkie zdjęcia pinterest.com

Pozdrawiam :)

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Nasz pierwszy wspólny wyjazd :)


W niedzielę wyruszamy na wakacje :)
Z naszą małą kruszynką jedziemy na Chorwację, wiem daleko ale mam nadzieję że damy radę. Jedziemy w nocy więc większość podróży córeczka powinna przespać, powinna ;) Nie jestem jeszcze spakowana i tak naprawdę nie wiem jak mam się spakować, na pewno ja i mąż musimy zmieścić się do jednej torby ;) córeczka do mniejszej i pewnie dodatkowo będziemy upychać rzeczy w reklamówkach ;) Na szczęście jedziemy większą ekipą (dwa auta) więc jest szansa że jak u nas zabraknie miejsca to coś się poupycha w drugim aucie. 
To będzie jedna wielka Przygoda :)




Córeczka lubi pływać więc na pewno zaliczy morze ;)




To mój drugi post w tym miesiącu :)
Sukces!!!

sobota, 6 sierpnia 2016

Biblioteczka


Ojojoj ciągle mnie tutaj nie ma, ale moja słodka kruszynka zajmuje mi tyle czasu, że po prostu nie mam kiedy kompa włączyć a co dopiero coś napisać ;) Chyba muszę się z tym pogodzić, że już nie będę pisała i odwiedzała Wasze blogi tyle co kiedyś ;) W domku również nie ma żadnych zmian, przybywa jedynie zabawek hehe No dobra pojawiła się zmywarka w kuchni :P miałam mieć więcej czasu na inne porządki ale o dziwo ciągle go nie mam :P Wiem, że ten czas nigdy nie powtórzy się (córeczka będzie chyba jedynaczką) więc korzystam ile się da :)
Oprócz zabawek pojawiają się również książeczki, na razie nie ma ich za dużo, ale z czasem będzie ich coraz więcej. Muszę również sprawdzić jakie są książeczki dla dzieci u mamy. Pamiętam, że miałam ich dość sporo, oby jeszcze jakieś zostały. Deski na zrobienie półki na książki są już przygotowane :)

Uciekam do mojej śpiewającej kruszynki :)




Pozdrawiam :)

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Plac zabaw :)



Pokój mojej córeczki nadal nie jest taki jaki sobie wymarzyłam - brak czasu, córa i jej potrzeby ważniejsze. Zmiany jednak są, nad łóżeczkiem pojawiła się karuzela, dzięki niej mam ok 15 minut dla siebie, często wygląda to jednak tak, że kruszynka bawi się a mamusia patrzy się na nią zamiast sprzątać :P Na pewno znacie to ;) 
Biedronkę upolowałam w SH, jak pociągnie się za gałązkę to zaczyna szczekać, tak szczekać!  
Łóżeczko mąż skończył jak już córeczka była z nami, jest już wiekowe - zrobił go dziadek męża, niestety ma tylko ten niższy poziom i jak na razie używamy go do zabaw, przód jest otwierany więc mam bardzo dobry dostęp :) Ostatnio czytałam że łóżeczko nie powinno być kojarzone z zabawą a jedynie ze spaniem, mam nadzieję że jak juz wyrośnie z kołyski to będzie chciała w nim spać... 
Poduchy oczywiście od Oli :)




Pozdrawiam :)

Jeszcze trochę i będę nadrabiała Wasze blogi  ;)