czwartek, 25 sierpnia 2011

Urlop :)


Niestety muszę się z Wami pożegnać na 2 tygodnie :(
Od poniedziałku zaczynamy się urlopować :)
Przed nami zwiedzanie Pragi oraz Budapesztu (jeśli wszystko się uda)
po drodze zaliczymy pewnie inne miasteczka...
W domku też będziemy odpoczywać,
ale na pewno nie przy komputerze ;)



W sobotę wybieramy się na ślub znajomych (imprezowy początek urlopu hehe)
Zamiast kwiatów poprosili o książkę
oj ciężko było wybrać taką która spodobałaby się obojgu :P
Uznaliśmy że dostaną od nas  - Czekoladę ;)
w końcu kobiety lubią piec ciasta a mężczyźni lubią słodkości
(mamy wielką nadzieję że zaliczają się do nich!)
Książka z boku ma wstążeczkę - wręcz idealna na prezent :)

Oczywiście przed zapakowaniem zrobiłam zdjęcie każdej stronie hihi
kocham piec ciasta a mój mąż kocha słodkości ;)
nie mogłabym oddać jej bez zostawienia przepisów dla nas...




Życzę Wam udanych powrotów do szkoły ;)

Pozdrawiam 

sobota, 20 sierpnia 2011

"Już za parę dni , za dni parę...


Weźmiesz plecak swój i gitarę..." 
Jeszcze tydzień i wyjedziemy na wakacje:)
Chcieliśmy gdzieś dalej, ale chyba padnie na stolicę Czech oraz Węgry 
najważniejsze aby trochę odpocząć od spraw codziennych :)

Dzisiaj ponownie odwiedziliśmy Tanią Odzież (50% taniej)
i udało mi się kupić poncho które wpadło mi w oko 2 dni temu,
uznałam że poczekam do dzisiejszej promocji ;)
szukałam go dłuuugo i dopiero w momencie jak już mieliśmy wychodzić zauważyłam go...
na innej kobiecie!
Na szczęście odłożyła go i mogłam go mieć tylko dla siebie ;)
i o dziwo jest nowy! miał jeszcze metkę a kosztował tyle co lody Grycan 


Temat ciuchów uznaję za zamknięty ;)

Wracając do poprzednich zakupów...
Folkowa serweta trafiła na kuchenny stolik 
i nawet pasuje ;)



Na Pchlim Targu kupiłam fajnusią puszkę na kawę
i chociaż nie pijemy aż tyle kawy na pewno będzie pełna ;)




Jak zaczynaliśmy remontować kuchnię to był w niej jeszcze stary bojler
był tak wielki że zajmował połowę naszej kuchni :P
oj co ja wtedy przeżywałam ;)
Udało się go jednak wymienić na mniejszy i jest tuż pod sufitem (uff!)
postanowiłam, że go jakoś ozdobię 
Powstał napis 3 D ;)
nie jest skończony - ach ten brak czasu :P



Może uda mi się jeszcze coś  naskrobać przed urlopem... ;)
na pewno będę Was odwiedzać!
A teraz uciekam na koncertowy weekend w moim mieście :)

Pozdrawiam słonecznie :)

czwartek, 18 sierpnia 2011

Zakupy! ;)



Razem z moją szwagierką odwiedziłyśmy kilka sklepów z tanią odzieżą,
oprócz kilku spodenek i sweterka udało mi się wyłowić kilka fajnych rzeczy do domku ;)


Folkową serwetę - na razie w moim domku jest mało takich dekoracji,
chcę jednak powoli wprowadzać takie akcenty :)
kosztowała aż 0,50!


Duży worek z motywem aniołka
Nie wiem jeszcze do czego mi się przyda,
wiedziałam jedynie że muszę go kupić ;)
wydaje mi się że trochę przepłaciłam... zapłaciłam aż 1,50!!! :P


Dzięki pomocy szwagierki udało mi się kupić kuchenny fartuch
w końcu będę wyglądała jak kuchareczka :)
kolejną fortunę wydałam, bo kosztował 1zł!


Wszystko wylądowało już w pralce i mam nadzieję że wieczorkiem będę mogła już ubrać fartuszek ;)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze
Pozdrawiam :)

czwartek, 11 sierpnia 2011

Drzewka w moim domku...


i w ogrodzie ;)
Słonecznik akurat nie jest drzewkiem ale chciałam aby post był troszkę słoneczny ;)
Po raz pierwszy w swoim życiu zasadziłam słonecznik
i od tej chwili wiem że żaden ze mnie ogrodnik ;)
w przyszłym roku na pewno się poprawię...
ale i tak pięknie wyrosły, jedynie brakuje im słońca bo są trochę wyblakłe :(
no i cały czas mają gości :)



W naszym ogrodzie mamy kilka drzew owocowych
m.in. gruszę
jest to niewielkie drzewko ale za to w tym roku ma duużo owoców :)
jeszcze chwilka i będzie można się objadać 


Wracając do domowych drzewek...
Powolutku rośnie u nas cytrynka :)
Na razie jest malutka, ale rośnie jak na drożdżach :P


Jeśli mnie pamięć nie myli to nie pokazywałam Wam całego drzewka na ścianie ;)
Zatem naprawiam swoje zaniedbanie...
prawdopodobnie będzie zamalowane, bo pokój  który na razie jest naszym jedynym, miał być sypialnią
a drzewko miało "rosnąć" właśnie w sypialni...
poczekamy, zobaczymy ;)
Drzewko jest "gołe" ponieważ liście oraz kwiaty miały pojawiać się z każdą naszą rocznicą
w tym roku niestety nie zakwitnie (nasza 1 rocznica za miesiąc:))
ale już za rok, w drugą rocznicę na pewno coś się pojawi
na tym bądź nowym drzewku :)


Nasz ukochany narożnik na którym uwielbiamy siedzieć
ale za to nie lubimy na nim spać!
Nasze stare kręgosłupy z niecierpliwością wyczekują dnia w którym będą mogły wyprostować się w cudnym łóżku ;)



Witam nowe obserwatorki :)
Dziękuję za komentarze

Pozdrawiam :)

środa, 3 sierpnia 2011

Pierwsza wygrana candy! :)


Szczęście w końcu zawitało do mnie :)
Udało mi się wygrać mydełkowe candy u Magdy 
Kilka dni temu przesyłka dotarła do mnie i już przy rozpakowywaniu czułam mydełkowy zapach 
oprócz ślicznie zapakowanego mydełka - przez dłuugi czas nie będę go rozpakowywała ;) (i tak jeszcze nie mamy zrobionej łazienki hehe)
zauważyłam dodatkowe mydełko które ma śliczny wzór liścia :)

Baardzo dziękuję :)




Pogoda poprawiła się troszkę
szkoda że tylko na chwilkę :(
Chcąc być przygotowana na kolejne deszcze kupiłam sobie kalosze :)


Nie umiałam zrobić zdjęcia które pokazywałoby dobrze kolor kaloszy
w słowach też trudno opisać.. "buraczkowy" ;)
zdjęcie troszkę za ciemne wstawiłam :( następnym razem postaram sie zrobić lepsze


Odwiedziłam również sklep "3zł" ;)
kupiłam 2 białe miseczki z uszkiem - są bardzo pojemne i będą idealne na zupy 
do tej pory nie mamy serwisu obiadowego
od mamy pożyczyłam płaskie talerze, głębokich jednak nie mieliśmy
chociaż za dużo zup nie jemy to na pewno miseczki będą uzywane 
no i za taką cenę nie mogłam ich nie kupić :P




Jarzębina powoli wkracza do naszego domku :)


Pozdrawiam :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Wyróżnienie + ciasteczka :)



Wyróżnienie otrzymałam od BabaGagi - http://chatkababygagi.blogspot.com/ 
oraz od Bastamb - http://basa100.blogspot.com/ 
Bardzo dziękuję!!! Od razu serducho bije mocniej :)



Moje wyróżnienia lecą do wszystkich pięknych blogów które odwiedzam 
oraz tych które odwiedzają mnie a ja jeszcze nie zawędrowałam do nich ;)
Lubię łamać zasady hehe 

7 prawd o mnie:

1. Jestem wielką marzycielką 
2. Wierzę w duchy ;)
3. Tak naprawdę to nie jestem czarownicą :P - czasami udaje mi się rzucić jakiś czar np. Miłości (od tego czasu mam ukochanego hehe)
4. Książki czytam od tyłu ;)
5. Przytulam się do drzew
6. Jestem szaloną optymistką
7. Uwielbiam zapach kawy, jednak jej nie piję (jedynie latte;))

Uff udało mi się :P


znalazłam przepyszny przepis na ciasteczka :)











Smacznego :)

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za komentarze 

Czarownica ;)

P.S. W sobotę pojawiło się już jedno nowe okno (sami je wstawiamy tzn mąż z tatą) ;) coraz bliżej upragnionej sypialni