sobota, 29 stycznia 2011

Lodówkowe wyzwanie ;)

Ela  wciągnęła mnie do zabawy pt "pokaz swoja lodówkę " :)
Niestety mam jeszcze bardzo mało magnesików i lodówka jest słabo udekorowana:(
No ale zawsze coś jest;) 
na jednym jedynym magnesiku wiszą 2 zdjęcia z naszej wyprawy do zoo :)
przyklejone są również 3 zimowe naklejki które pokazywałam już wcześniej :)
i na tym kończy się dekoracja lodówki, za krótko mieszkamy w naszym domku aby było wiecej "wszystkiego" ;)

A zasady sa takie :
1.zrób zdjęcie lodówki
2.Zaprezentuj na blogu
3.Zaproś do zabawy następne 3 osoby

Do zabawy zapraszam:
Anmiodzik
Kerry-Marta
Migdalowa


Pozdrawiam :)

piątek, 28 stycznia 2011

Pomysły :)

Odwiedzając wasze blogi zawsze mam obawy że coś mi sie tak spodoba,że będę musiala to kupic/zrobic a czasu i tak już mam mało na moje pomysly;) a juz nie mówię o pieniazkach... 
Jak na razie staram sie robic to co jest najtańsze i mozna wykonac to bardzo szybko;) 
m.in. na ścianie zaznaczylam kontury drzewa (juz od paru dni czeka na farbę) troszkę boję się że jak "pokoloruje" drzewko to nie będzie mialo takiego efektu jaki chcialabym no ale swiat nalezy do odwaznych i mam nadzieje ze juz w przyszlym tygodniu bede mogla pokazac drzewo w calosci;) 
 




Kazdego dnia zauwazam ile jeszcze brakuje mi rzeczy do domu, głównie sprzętu kuchennego,  wiekszość pozbieralam z domu rodzinnego, niewielką część kupilam a wiele jeszcze jest do kupienia :/ 
wole nie spieszyc sie z kupowaniem "na szybko", to co mamy na razie nam wystarcza a jak juz przyjdzie czas na kupowanie to wybiore to co najbardziej mi sie spodoba (czyli to co marzy mi się od dluzszego czasu hehe)
Na jednym blogu (niestety nie pamietam ktory to byl) spodobal mi sie pomysł na "wyeksponowanie" kalendarza, znalazlam starą ramkę (z ikei) i przymocowałam kalendarz;) ramke ozdobilam jakies 2 lata temu, starym narzedziem do wypalania;) jak w koncu przywioze go do siebie na pewno pojawi sie wiecej takich ozdobek na drewnie;)
Na razie opiera sie o kafelki, bo nie wiem czy bedzie kalendarzem wiszacym czy stojacym:P









 Chciałabym równiez "pochwalic sie" zrobionym z metalowcyh nakladek - kadzidelkiem;) to byla kolejna rzecz zrobiona z metalu dla mojego meza;) 




Za wiosną rowniez tesknie i postanowilam cos zrobic aby przyszla do nas;) 
oczywiscie ponownie musialam zawitac do mamy abym mogla cebulke gdzies wlozyc;) 
w sumie mam 3 cebulki, jedna znalazla swoje miejsce w szklanym wazoniku , druga w szklanym pojemniku (na zdjeciu) a trzecia cebulka dopiero czeka na swoj szklany/doniczkowy przydzial;)






Pozdrawiam :)

wtorek, 18 stycznia 2011

2011 :)




Długa nieobecność w końcu zakończona ;)
Święta dawno już za nami, nowy rok również, pozostało jedynie czekanie na Wiosnę :) chociaż jak spoglądam za okno to już ją prawie widzę:)
Przez te parę tygodni wiele zmieniło się, na szczęście w przewadze na Dobre ;) oby było tak dalej.
Muszę nadgonić zaległości, szczególnie jeśli chodzi o pewną małą przesyłkę - na pewno dojdzie w tym roku;)
A teraz czas na kilka zdjęć:)

Mała zmiana wystroju..





Wrzos najlepsze dni ma już za sobą, teraz jedynie czeka na nowe życie w ogrodzie;)






W ostatnim czasie postanowiłam nauczyć się szyć na maszynie;) myślałam, że pójdzie mi o wiele lepiej ale niestety nie jest to takie proste;) 
Przez jakiś czas miałam maszynę u mamy aby pokazała mi o co w tym wszystkim chodzi, teraz stoi już u mnie w domku:)
Pierwszą rzeczą którą chciałam uszyć była  szmacianka - "Tilda" królik ;)
Nie mając jednak ze sobą żadnego wzoru zamiast Królika wyszedł "królik Widmo" :P




Następnego zrobię używając szablonu, mam nadzieję że wyjdzie lepiej.
Królik widmo zawładnął jednak moim serduchem ;)

Jak tylko zakupię materiał zabieram się za robienie poszewek na poduszki, głowa pełna pomysłu a talentu brak...:P


Pozdrawiam :)