czwartek, 12 grudnia 2013

Czerwono mi :)



Witam :)
Chociaż bardzo podobają mi się białe dekoracje na święta, to jednak czerwień króluje u mnie i chyba będzie już tak zawsze ;)
Nawet skarpetki musiały być w tym kolorze, jak tak na nie patrzę to wydaje mi się, że będą dekoracją a nie ocieplaczem na stópki hihi



Ale jeśli chodzi o światełka to chyba w przyszłym roku czerwone zamienię na białe, będą lepiej wyglądały w butli ;)



Prawdopodobnie w sobotę jedziemy po kafelki, ostatecznie padło na biało-szare, podłoga w szachownicę a ściany jeszcze do dogadania, planujemy również zrobić małe czerwone wnęki, zobaczymy co z tego będzie.
Z czarnej umywalki na szczęście mąż zrezygnował ;)
Ech mamy tylko 2 tygodnie na zakupy... 

Pozdrawiam :)

czwartek, 5 grudnia 2013

Magiczny czas :)



Witam Was :)
Ojj trochę zaniedbałam bloga, na szczęście tylko mojego bo na Wasze pojawiam się regularnie a przynajmniej staram się ;) nie zawsze zostawiam komentarz, nie pozwala mi na to uciekający czas, ale zawsze czytam i oglądam śliczne zdjęcia :)
U mnie już święta na całego ;) wszystkie ozdoby są już na swoich miejscach, nawet choinka!
Brakuje tylko śniegu za oknem, chociaż wolałabym aby go nie było, 
bo ciężko jedzie się wtedy na rowerku ;)

Do końca roku musimy kupić wszystko do łazienki (+nowe okna do ostatniego pokoju) okazało się że jest to ostatni rok na takie odliczenia! 
Wanna wybrana
Wc moża powiedzieć że też
Najgorzej jest z kafelkami, na szczęście mąż zrezygnował już z czarnych kafelek :P teraz musimy wybrać między szarością a bielą, a podłoga w karo B&W jeszcze jest w trakcie rozmów ;)
Czy ktoś z Was ma CZARNĄ umywalkę? :>
Szafka będzie z Ikea i również chciałabym do kompletu umywalkę ale mój kochany R. chciałby czarną i nie wiem co mam zrobić aby zmienił zdanie...
W sobotę wybieramy się na ostatni najazd na sklepu a potem pozostanie już tylko kupić to co trzeba :)

Wracając do ozdób świątecznych...
zdjęcia nie są takie jakie chciałam, nie miałam jednak siły na poprawki bo choróbsko mnie dopadło i mogę jedynie leżeć pod kocykiem z gorącą herbatką ;)




W tym roku w końcu kupiłam światełka ;)
W tym roku na choince pojawiły się laseczki/lizaczki od Kasandry
Dziękuję, są cudowne :)




Nawet widać naszą "nowoczesną" lampę ;)

Dziękuję za komentarze

Pozdrawiam


Gwinoic

niedziela, 17 listopada 2013

Tarta :)



Witam Was :)
Domek przygotowałam już na dekoracje świąteczne i już w przyszły weekend będę biegała po całym domku z ozdobami ;)
No a wtedy poszaleję również ze zdjęciami - prędzej czy później.
Tak jak obiecałam, dzisiaj zamieszczam przepis na tartę.
Miała to być tarta z malinami, ale niestety nigdzie ich nie dostałam, zatem musiałam wykorzystać gruszki.






Przepis: 
Spód:
250 g mąki pszennej
150 g masła schłodzonego
szczypta soli
3 łyżki cukru
1 jajko

Krem:
250 g sera mascarpone
250 ml mleka zagęszczonego, słodzonego - moim zdaniem powinna być połowa puszki a nie cała a na dodatek niesłodzonego, bo tarta była za słodka ;)
2 jajka
+  maliny ułożone na górze ciasta (ja dodałam karmelizowaną gruszkę)

Przygotowanie:
Spód: Użyłam formy na tartę ok 30cm, posmarowałam masłem. Mąkę przesiać do miski + pokrojone w kostkę masło, sól oraz cukier. Rozcierać palcami lub miksować aż powstaną drobne okruchy ciasta, dodać jajko i ręką zacząć łączyć składniki w kulę (lub zmiksować). Gładką kulę rozpłaszczyć na placek i włożyć do lodówki na ok godzinę.
Piekarnik nagrzać do 190stopni, ciasto rozwałkować na stolnicy, wykorzystałam całe ciasto, jeśli ktoś ma mniejszą formę to wykorzystuje mniej ciasta (resztę można zamrozić). Ciasto ma mieć grubość ok 1/2 cm.
Nie mam stolnicy więc ciasto wałkowałam na kuchennym stole na papierze do pieczenia ;) oczywiście podsypywałam mąką.
Rozwałkowane ciasto przełożyłam do formy, jeśli nie przylegało mi do całej formy to braki uzupełniałam poprzez "doklejanie" :P
Na ciasto dałam folię aluminiową i wsypałam fasolę aby ciasto nie podniosło się podczas pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 15 min, następnie usunąć folię z fasolką (lub innym obciążeniem) i piec jeszcze przez 13 min. na lekko złoty kolor. Wyjąć z piekarnika, Piekarnik nastawić na 180 stopni.

Krem: W misce zmiksować ser mascarpone z jajkami i mlekiem skondensowanym - w przepisie jest 250ml ale przy tej ilości krem nie chciał mi zastygnąć więc moim zdaniem powinna być połowa tego. Tartę uratowałam poprzez dłuższe trzymanie w piekarniku, ale musiałam uważać aby nie przypalić ;)
Wylać na spód i wstawić do piekarnika,piec ok 15min, do czasu aż masa zastygnie.
Wyjąć z piekarnika i od razu ułożyć maliny lub inne owoce ;)
Gruszki włożyłam jak ciasto było jeszcze w piekarniku bo chciałam aby były w kremie.

Tarta przepyszna :) 


Dzisiaj udało mi się dorwać przepyszną lemoniadę, którą szukałam już od dłuższego czasu. Szukałam  ją tam skąd pochodzi a znalazłam w moim mieście ;)
Lubię takie miłe niespodzianki.



Pozdrawiam :)


Gwinoic

poniedziałek, 11 listopada 2013

A za 2 tygodnie...


Witam :)
Jak myślicie co będę robiła za 2 tygodnie?
Oczywiście że będę przygotowywała już mój domek na święta ;)
Niektórzy pewnie wiedzą, że u mnie dosyć szybko pojawiają się ozdoby świąteczne.
Małe prezenciki kupione (na razie tylko dla samej siebie hihi) a główne w planach.
W tym roku robimy sobie wspólny prezent - ps4
Ojj będą kłótnie o to kto ma grać ;)
Na razie myślę jednak o strojeniu, rok temu wyglądało tak: 
w tym roku będzie pewnie podobnie + kilka nowych ozdób 
Najchętniej to chciałabym aby było tak:











Może kiedyś...

Obiecuję że następny post będzie już z moimi zdjęciami (ach te moje obiecanki)
Dzisiaj piekłam tartę i postaram się umieścić przepis bo wyszła pyyyszna, chociaż lekko za słodka ;)

Pozdrawiam

Gwinoic

wtorek, 22 października 2013

Halloween :)


Witam :)
Za oknem piękna jesień, oby trwała jak najdłużej.
W domku jednak jej nie widać, myślę już o zimowym szaleństwie i nowych ozdobach, no o starych też :P
Przed nami amerykańskie święto, ale akurat go nie obchodzę, wolę w tym dniu wyciszyć się.
Uwielbiam za to oglądać domy które są w tym czasie tak pięknie (strasznie) przystrojone.
Może jak będę miała dzieci to pobawię się z nimi.. ;)

Chociaż balony mnie kuszą :P






























Pozdrawiam


Boo!!! ;)

piątek, 11 października 2013

Jesień :)


Witam Was :)
Coś nie wychodzi mi to blogowanie ;) 
Niestety realne życie wciągnęło mnie na maxa, mam nadzieję że w najbliższym czasie w końcu wszystko unormuje się.
Kilka drobiazgów pojawiło się w moim domku - szara świeczka która wygląda jak kłębek sznurka oraz świecznik na tealighty, jak widać na zdjęciu na razie jest w nim nowa świeczka :)










Wełna z sypialni trafiła na salony i powolutku przymierzam się do szydełkowania :)




Ania z bloga Mój Dom - Moja Przystań zrobiła mi miłą niespodziankę przysyłając kilka pięknych drobiazgów :)
Wygrała u mnie candy i chciała zrobić mi małą przyjemność i jestem jej bardzo wdzięczna :)
Dziękuję Aniu za tą niespodziewajkę :)




A za oknem jesień... ;)

Pozdrawiam


Gwinoic

poniedziałek, 30 września 2013

Wood & White ;)


Witam Was :)
Ojj ostatnio nie mam czasu na blogowanie, a raczej dopadło mnie jesienne lenistwo ;)
W domku mało dzieje się i nie mam o czym pisać -  to już właściwy moment na szaleństwo zakupowe!
Coraz bliżej święta (niektórzy wiedzą że bardzo szybko pojawiają się u mnie ozdoby świąteczne hihi) więc trzeba rozglądać się za drobiazgami, w tym roku zacznę od lampek na choinkę :)
Pierwsze gwiazdki zagościły już u mnie, są już trochę ze mną ale ciągle brakowało mi czasu na zrobienie zdjęć.

Gwiazdeczki oraz konika dostałam razem z moją szafką rtv (no troszkę później :P),
oczywiście od Daro-meble :)





 Cały czas sprzątamy nasz ostatni pokój aby w końcu zrobić z niego łazienkę, no i pokój dla malucha jak już pojawi się ;) mamy już nawet łóżeczko i krzesełko do karmienia - od mojego męża, jak skończymy łazienkę to wezmę się za odnawianie :)
Wszystkie graty które były na poddaszu wylądowały w tym jednym pokoju i niestety uprzątnięcie tego trochę potrwa, więc długa droga przed nami...
Jesteśmy jednak dobrej myśli :)


Pozdrawiam

Gwinoic

sobota, 14 września 2013

X



Witam Was :)
Nawet nie wspominam o pogodzie, mam tylko nadzieję że jesień w tym roku mile nas zaskoczy :)
Nadal próbuję odkopać się z urlopowego bałaganu hihi
W tym tygodniu muszę wyrobić się, bo za tydzień będziemy świętować urodzinki męża :D
Rodzinka przyjedzie i musi wszystko lśnić, ale bez przesady ;)
W domku nic się nie dzieje, na szczęście miałam przygotowane jedno zdjęcie, które zrobiłam przed wyjazdem.
Literkę kupiłam jak byłam w liceum, jeśli dobrze pamiętam w Ikei ;)
Ogólnie jest to świecznik i przez cały ten czas był u mamy w moim starym pokoju.
W końcu trafił do nas i zasiedział się w salonie ;)



Ostatnio sobie uświadomiłam, że nawet udało mi się wytrwać w moim postanowieniu...
Miałam mieć przerwę w zakupowym szaleństwie i o dziwo naprawdę nic nie kupiłam do domku!
Tak szczerze to chyba wszelkie drobiazgi do domku które chciałam mieć to mam, na inne na razie nie mam miejsca więc po co kupować :P
W planach mam coś większego więc trzeba oszczędzać, a już nie wspominam o łazience, mamy mały poślizg ale wszystko nadrobimy ;)

Dziękuję za miłe słowa :)


Gwinoic

sobota, 7 września 2013

Pamiętniki z wakacji ;)



Witam Was po przerwie :)
Słodkie lenistwo już za nami, na następne będzie trzeba czekać rok, oby szybko to zleciało :P
Wyjazd urlopowy po raz pierwszy mieliśmy wykupiony w biurze podróży. 
Do tej pory sami wszystko sobie organizowaliśmy, no i zawsze jechaliśmy samochodem.
Teraz mieliśmy wszystko załatwione od A do Z i wiecie co?
Bardzo nam się to podobało :)
Oczywiście są plusy i minusy takiego wyjazdu, ale i tak plusy zwyciężyły!
Na pewno teraz częściej będziemy wybierać się na takie wakacje, ale urlop z samochodem też będziemy wybierać ;)
Wrócę tylko do tych minusów...
Na takich wakacjach najchętniej nie przyznawalibyśmy się że jesteśmy Polakami.
Ojj nasi rodacy są ciężkimi klientami w hotelach :/
Nie będę bardziej wnikać w ten temat bo na pewno wiecie o co mi chodzi :P
Wspomnę tylko że najbardziej chciało nam się śmiać jak widzieliśmy wynoszone paczuszki (jedzenie zawinięte w serwetki) z restauracji hotelowej. 
Lot w samolocie pełnym Polaków też jest ciekawy :P
Klaskanie przy lądowaniu the best hehe
Ach te wspomnienia ;)





Mam nadzieję że teraz wrócę do normalnego blogowania ;)

Pozdrawiam


Gwinoic

sobota, 17 sierpnia 2013

Odpoczywam od bloga...


Witam Was :)
Przepraszam za moją nieobecność i u mnie i u Was ale trochę się rozleniwiłam 
i odpoczywam sobie od bloga ;)
Głównie to wina pogody hehe
Za  tydzień zaczynamy nasz urlop, pierwsze dni spędzimy na porządkach w naszym ostatnim pokoju do wyremontowania, w sumie to przedostatnim bo z jednego pomieszczenia powstaną dwa.
Powolutku zaczynamy łazienkową zabawę, ojj będzie to bardzo długa i męcząca zabawa.
Warto jednak będzie poczekać na swoją własną łazienkę :)









Chciałabym mieć taką drabinkę, nie wiem czy zmieści się w naszej łazience ale postaram się żeby stanęła.





O takie witrynce też marzę ale chyba dopiero w drugiej łazience taka stanie ;)















                                     źródło                                               


Pozdrawiam

Dziękuję za wizytę :)


Gwinoic

środa, 31 lipca 2013

Mój jednoślad ;)



Witam Was :)
Obiecywałam obiecywałam... no i w końcu pokazuję ;)
Szukałam go długo, te które podobały mi się odstraszały ceną a te które cenowo były fajne to niestety   
z wyglądu nie i kółko zamykało się.
Drogiego nie chciałam, bałabym się wyjechać nim na miasto i gdzieś go zostawić, niestety ciągle słyszę o kradzieżach a że codziennie na nim jeżdżę to zbyt duże ryzyko.
W końcu po długich szukaniach znalazłam go w małym sklepiku rowerowym w moim mieście za bardzo dobrą cenę :)
Koszyk również tam kupiłam, ale już wiem że za długo nie wytrzyma ;)






 Marzą mi się również inne dodatki; sakwy, dzwonek, koszyczek z wkładem (jak rozleci się już mój), a nawet przedni bagażnik.
Jak wchodzę na stronę bikebelle to najchętniej wszystko kupiłabym ;)













Wracam do leniuchowania ;)

Pozdrawiam


 Gwinoic

środa, 24 lipca 2013

Lato :)


Witam Was :)
Początek tygodnia spędziłam u mamy, bo mój mąż zostawił mnie - chciał zobaczyć małego króla.
Podobno trwa tam wielkie "royal baby" szaleństwo :P
Oby tylko nie kupił żadnej pamiątki hehe
No dobra trochę mu zazdroszczę, mam nadzieję że następny wypad do Londynu będzie już wspólny.

Od jutra zaczynam urlop, domowy urlop ;P
W końcu będę miała czas na dokończenie sprzątania naszej (nie)spiżarni, no i na wiele innych niedokończonych rzeczy. Oczywiście czas na relax również znajdzie się oraz na blogowe zaległości ;)
Wyjazd urlopowy mamy zaplanowany na koniec sierpnia, w tym roku będzie: Sunny Beach, wypad zapowiada się bardzo ciekawie, może nawet za bardzo ;) 
O tym później a teraz chciałabym pokazać Wam moją kuchenną półeczkę, którą malowałam chyba miesiąc :P
Brakuje tylko haczyków na których powieszę kubeczki, ale wpierw muszę znaleźć odpowiednie.
Jest idealna na drobiazgi i pewnie ciągle będę zmieniała wystawkę ;)






Książeczka Moniki i Sebastiana od tygodnia jest już ze mną.
Przeczytałam ją jednym tchem i chcę więcej i więcej!
Piękna kolekcja :)

W ostatnim czasie w słoneczne weekendy bujam się w hamakowym fotelu.
Teraz zachciało nam się typowego hamaku, może za rok ;)



Pozdrawiam :)

Gwinoic

sobota, 13 lipca 2013

Skrzydlate szczęście o numerze 6 ;)



Witam Was :)
Miałam Wam dzisiaj pokazać mój rowerek no ale niestety pada deszcz i pokrzyżował mi plany.
Koszyczek jest już zamontowany, brakuje mi tylko wkładu do niego, jeśli mi się uda to sama taki uszyję, a jeśli nic z tego nie wyjdzie to kupię gotowy ;)
Pokażę Wam za to jak można zmienić swój stary rower - znalazłam w internecie:


W tym miesiącu szczęście ponownie uśmiechnęło się do mnie i wygrałam candy u Natalii
Dzbanuszek jest piękny i jak na razie stoi sobie przy tv, kwiatuszki muszę dopiero jakieś zakupić, a na razie są z naszej łączki ;)

Dziękuję :)




Truskawki powoli kończą się, a nam ciągle mało i mało ;)
Na szczęście są jeszcze czereśnie, jagody...




Tydzień temu w naszym mieście był Festiwal Ceramiki, szukałam czegoś co pasowałoby do naszego domku, niestety nic nie wpadło mi w oko, a przedmioty były naprawdę cudowne.
Nie uznaję kupowania czegoś na siłę więc kupiłam jedynie płytkę ceramiczną z numerkiem 6, a może 9 ;)



Pozdrawiam :)


Gwinoic