Witam Was :)
Akumulator prawie naładowany, wróciły siły i chęci do ręcznych robótek - wszelakich ;)
W tym tygodniu udało mi się posprzątać nasz schowek przy drzwiach wejściowych,
tzn na razie tylko w połowie, musiałam mieć miejsce aby schować świąteczne ozdoby,
a przy okazji "znalazłam" stare słoje :)
Na razie przygarnęłam dwa, z jednego zrobię lampion a drugi przyozdobiłam grawerem
i będę przechowywała w nim tealighty.
Butelka po syropie z czarnego bzu również została ozdobiona; pół dnia walczyłam z klejem pozostawionym po etykiecie, a kilka butelek jeszcze zostało... (grrr!)
Dziękuję za miłe słowa :)
Pozdrawiam
Gwinoic