Witam!!!
Urlop niestety już za mną :(
Postaram się w paru słowach opisać naszą przygodę ;)
Nasza podróż zaczęła się o 3 nad ranem a skończyła ok 17 w Zadarze. Podróżowanie trochę dłużyło się, ale jak na pierwszy raz i tak to był dobry czas, tu i tam traciliśmy minuty, w końcu trzeba było robić przerwy :P
Nigdzie nie złapały nas korki, ani na granicy ani na bramkach - polecam płacenie kartą, wychodzi taniej i szybciej :)
Najgorsze było jednak przed nami - szukanie noclegu.
W samym Zadarze straciliśmy dużo czasu a i tak nic nie znaleźliśmy, nawet harleyowiec "Indianin" nam nie pomógł (trafiliśmy do jakiegoś baru), w sumie bardzo się z tego cieszyliśmy bo trochę baliśmy się... hehe
Uznaliśmy w końcu że jedziemy do wioski obok i tak trafiliśmy do Sukosanu :)
Prawie od razu udało nam się znaleźć apartament i nawet udało nam się potargować i skończyło się na cenie posezonowej :)
Do morza mieliśmy ok 10min
Trafiliśmy wpierw na "dziką" plażę i cieszyliśmy się że tak mało ludzi jest, a w drodze powrotnej tuż za zakrętem ukazała nam się "komercyjna" plaża ;) na której byliśmy aż 2 razy, dzika miała więcej plusów.
Oczywiście zwiedziliśmy Zadar, ale było tak dużo ludzi, że nie dało się robić zdjęć :/
Na schodach tłumy, na szczęście pięknie grały, no i tarcza słoneczna pięknie świeciła:)
Pojechaliśmy również do Parku Narodowego Krka, w końcu było zielono! Oczywiście kąpaliśmy się pod wodospadem (prawie).
Ogólnie wyjazd Udany :)
A droga długa jest...
Nasza ukochana dzika plaża :)
Widoki w czasie wędrówki na plażę ;)
Zadar
Park Narodowy Krka - jeden z wielu wodospadów :)
W ostatnim dniu równo do godz 14 plażowaliśmy i w jednym momencie pogoda zmieniła się...
Fale były ogromne! Widoki nadal piękne ;)
Podsumowanie wyjazdu na Chorwację:
- na bramkach płacimy kartą, w sumie gdzie się tylko da można płacić, wychodzi taniej,
- można jechać w ciemno,
- można się targować,
- wybieramy mniejsze plaże ;)
- kupujemy warzywa i owoce regionalne - są pyszne!
- nie kupujemy pizzy z oliwkami bo i tak ich nie zobaczymy (dostałam aż 2!)
- nie prosimy sprzedawczyni o pokrojenie chleba (moje kromki miały 5cm grubości hehe)
- alkohol polecam ;)
- w pokoju nie musimy mieć klimy
Chyba to już wszystko...
Gorąco Polecam :)
Fajnie, że już do nas wróciłaś. Jeśli pobyt był tak udany jak zdjęcia to wierzę, że było naprawdę super. bardzo fajne zdjęcia porobiłas, widze, że robi sie z Ciebie niezła fotografka!!! Świetnie, że zamieściłaś tyle wskazówek, jak postanowię sie wybrać do Chorwacji to z pewnością napiszę jeszcze do Ciebie e-maila żeby wiedziec jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńA tralka to ta część, która wychodzi ze schodów i wchodzi w poręcz:)
Najwięcej zdjęć zrobiłam telefonem męża i chyba już więcej mojego "klocka" nie będę zabierała:P oczywiście że opowiem o całej drodze:) znam skrót przez Słowenię aby nie płacić winietki;)
UsuńAaaa teraz to już wiem hihi
Ze zdjęć widać, że to bardzo fajne, klimatyczne miejsce;) z tym chlebem sie usmiałam;)) poza tym cenne wskazówki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Hehe jak zobaczyliśmy te kromki to o mało nie padliśmy ze śmiechu:P Pani bardzo starała się;)
UsuńKochana tak zazdrosze tego wypadu, Chorwacje kocham, bylam dwa razy, w Zadarze" schody slyszalam jak graja, i jest tam ten pomnik slonca ktory swieci o zachodzie ale niestety nie doczekalismy, bo by nam autobus uciekl;)))
OdpowiedzUsuńNa Krka nie bylam musze nadrobic... Cudownie:)
Pomnik słońca-4 zdj od dołu, oczywiście pełno ludzi... Krka koniecznie!
UsuńWspaniałe zdjęcia i klimat...będziesz mieć piękne wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia i uśmiech serca pozostawiam*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
szkoda ze tylko wspomnienia;)
UsuńPiękne zdjęcia. Ja też już niestety po urlopie:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, urlop mija za szybko:P
UsuńSuper, że podróż się udała i dzięki za rady, bo na Chorwację mamy zamiar pojechać. Fajne zdjęcia, najbardziej podoba mi się to na którym jest plaża i to drugie z falą:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiezaplanowana podróż zawsze musi się udać;)
UsuńWitaj!!
OdpowiedzUsuńSlyszalam juz tak wiele dobrego o tym kraju..Moja przyjaciolka byla w tym roku z rodzina "w ciemno" i wszystko bylo bajeczne...
Ja o wakacjach moge latem pomarzyc,ale za to "pocieszam sie" bardzo czestu...co innego zostalo?..
Nie mozna poleciec tam samolotem??? Te km przerazaja mnie...
Milego dnia !
W ciemno bez żadnego strachu można tam jechać, nawet czerwiec i wrzesień też odpadają? Samolotem można ale ile frajdy jest samochodem;)
UsuńWiele osob w ostanim czasie odwiedza Chorwacje, a ja jeszcze gdzies ja przeoczylam ;)))
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, kiedys napewno sie tam wybiore i nadrobie zaleglosci.
Pozdrawiam serdecznie
Zatem musisz szybciutko nadrobić stracony czas;) bo jest naprawdę piękna:)
UsuńTez mysle o Chrwacji, fajnie ze zdalas nam relacje, i teraz jeszcze bardziej chce tam pojechac:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieszę się że po mojej relacji masz ochotę na ten kraj:)
UsuńPiękne zdjęcia , najbardziej podoba mi się pranie wiszące między kamieniczkami:)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo jest tam takich widoczków;)
UsuńWezmę sobie do serca Twoje wskazówki, w przyszłym roku planujemy podbić Chorwację ;)
OdpowiedzUsuńPamiętaj o targowaniu;)
UsuńAle widoki !! wodospad -cudo ! Mam nadzieje ,że kiedyś uda mi sie tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że urlop się udał :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń