środa, 19 marca 2014

Gwiazdki a może krzyżyki? ;)



 Witam ;)
 Dzisiaj wyjaśni się zagadka gwiazdkowego zakupu, to co mnie tak rozśmieszyło to:

piżama-kombinezon ;)
(no dobra będę szczera: duże śpioszki :P)

Niestety nie mam odwagi pokazać się w nim w całości - mąż mnie wyśmiał.
Pozostawiam to Waszej wyobraźni ;)



Dla ułatwienia kilka "śpioszków" znalezionych w sieci, mniej więcej tak wyglądam hihi
niestety w moim nie ma kaptura :(





Kupiłybyście coś takiego?! ;)


 Moje biurko czeka wielkie sprzątanie, tak to jest jak udostępnia się coś swojemu mężowi.
No ale jeszcze chwilka i keyboard będzie miał swój stojaczek a ja odzyskam moje biurko ;)
Na targowisku dorwałam coś o czym dawno marzyłam i teraz czekam jak będę mogła wszystko pozmieniać.
Oczywiście nie mogę bezczynnie czekać i okleiłam stare pudełko, postawiłam na kolor czarny i żółty, no i oczywiście pojawiły się również X, trochę krzywe ale nie martwi mnie to, nie lubię idealnych rzeczy ;) 




Pozdrawiam :)

Gwinoic

57 komentarzy:

  1. Spiochy swietne! Bardzo mi sie podobaja:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, cudowne :) Jestem zmarzluchem więc wydają mi się ósmym cudem świata :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam te spiochy, ale jeszcze ich nie ma w mojej szafie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Widać,że kombinezony są na czasie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie podobała mi się taka moda, ale jesli chodzi o domek i spanie to jak najbardziej :)

      Usuń
  5. Świetny :) Kiedyś miałam podobną piżamę - pajacyka (już jako duży osobnik;))
    Na pewno bardzo cieplutko, ja się owijam kocem, a Ty masz ten problem z głowy ;)

    Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te "śpiochy", na zimowe wieczory wprost idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie spiochy widuje w TKmaxx i zawsze na dluzej sie przy nich zatrzymuje, nie mialam odwagi ich kupic ale sa intrygujace :)))))))
    X -lubie, bardzo modny motyw ostatnio.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to był impuls, gdybym dłużej się zastanawiała to na pewno nie kupiłabym :P

      Usuń
  8. piżama super mam taką z kapturem i jest z uszkami misia:-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne :) Ja kupiłam całkiem niedawno takie cudo mojej młodszej córci i stanowczo odmówiła spania w dzidziusiowej piżamce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym je chętnie nosiła, ale mój małż umarłby ze śmiechu niewdzięcznik:))

    OdpowiedzUsuń
  11. No pewnie, żebym kupiła duże śpiochy! :D A czemu nie? Nie dość, że są śliczne to jeszcze ciepłe, wygodne i milutkie, w sam raz dla takiego zmarźlucha jak ja ;-) Chyba się zdecyduję.... ;-)
    Co do opinii męża - znając mojego, którego humor praktycznie nigdy nie opuszcza - pewnie kupiłby takie dla siebie gdyby wystąpiło w wersji dla mężczyzn! :D

    buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że są w wersji dla mężczyzn! :)

      Usuń
  12. Bardzo fajne te spioszki, nawet nie wiedzialam ze mozna je dostac w Polsce. Ja sie z nimi spotkalam w Londynie a dokladniej dziewczyne w nich na ulicy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na ulicę to chyba nie wyszłabym ;) nie mialabym tyle odwagi

      Usuń
    2. U nas pewnie bylby tlum gapiow a tam to chyba jedynie mi szczeka opadla ;)

      Usuń
  13. Super kombinezon! Aż zazdroszczę :D ani nie wiedziałam, że takie coś jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! :-)

    I przy okazji: zmiany na blogu widzę! Ładnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój narzeczony też się śmieje bo śpię w piżamie, która składa się z długich spodni, koszulki na długi rękaw, bluzy i skrapetek- zaznaczę iż spodnie wpuszczam w skarpetki żeby mi się nie podnosiły do góry :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to niezly zmarzluch z Ciebie;) polecam zatem śpioszki, wtedy juz nie zmarzniesz+skarpetki :P

      Usuń
  16. fajneeeeeee są te śpiochy :))) ale ja bym w nich nie wyrobiła ,bo mi gorąco na sam ich widok !!!! ale jak komuś zimno to czemu nie !!!! buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpiochy to idealny ubiór dla zmarzluchów więc jesli jestes ciepłokrwista to chyba faktycznie nie dla Ciebie;)

      Usuń
  17. Bossskie! Kupiłabym na 100%! Mój Mąż wie, że idealny prezent dla mnie to: książka, piżama (spodnie + koszulka wkładana) + fajne/śmieszne skarpetki. Efektem tego jest posiadanie przeze mnie chyba ze 40 piżam i masy skarpet. Ale uwielbiam je wszystkie. A takiego kombinezonu jeszcze nie mam, nie widziałam takich. Zima się kończy, więc nadrobię w następnym sezonie. :) buziaki! i dobrej nocy :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to masz pewnie fajową kolekcję :) uwielbiam kupować ciekawe skarpetki niestety mój mąż nie rozumie tego i zawsze mnie wyśmiewa ;)

      Usuń
  18. Ostatnio sama się zastanawiałam czy kupić sobie takiego renifera, ale w końcu zrezygnowałam, cena mnie trochę przeraziła i dość ciepłe mieszkanie, moje śpioszki pewnie by zdobiły tylko półkę w szafie. ale uważam że są świetne! pudełeczko wyszło fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ceny są naprawdę przerażające, ja akurat zapłaciłam grosze ;) a jak ma się ciepło w domku i nie jest się zmarzluchem to po co kupować... ja niestety jestem wielkim zmarzluchem ;)

      Usuń
  19. Czadowa pidżamka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak bylam dzieckiem marzylam o takiej pizamce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc teraz jako osoba dorosła możesz spełnić to marzenie ;)

      Usuń
  21. zawsze mi się podobały te tzw pajacyki <3 urocze są!
    a pudełko wyszło Ci świetnie, ja bym nawet nie wpadła na tak banalne, a zarazem tak efektowne zdobienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się że kobiety lubią wracać do dzieciństwa ;)

      Usuń
  22. Super te piżamy takie słodkie, zapraszam do mnie na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajna piżamka. Ostatnio widziałam takich sporo na szmatkach. Z kapturami, bez a nawet ze skarpetami wszytymi na stałe. Takie mega "pajacyki". Nie kupiłam bo wyobraziłam sobie minę mojego mężula;)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kapturami? Super! Od razu kupiłabym a o minie męża myślę później :P

      Usuń
  24. Ale czad! Chcę taki!!! Muszę pokazać mojemu M. ;))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi się podoba chociaż mój mąż pewnie też by mnie wyśmiał. Fajne są też takie dresy . A skąd masz swoją? pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

  26. Fajne, fajne - tylko weź teraz się wysiusiaj :) na golasa na kibelku, nie - dziękuję :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe no jeszcze nie miałam tej przyjemności ;) obadam na jesień hihi

      Usuń
  27. Cześć, bardzo dobrze tutaj na twoim blogu, świetny wpis, bardzo fajnie się go czyta, zapewne odwiedze twojego bloga także nie raz gdyż bardzo jest oryginalny w przeciwieństwie do wielu nowych blogów - Pozdrawiam Samanta :)

    OdpowiedzUsuń