środa, 3 lutego 2016

Kolory świata ;)



Kilka dni temu sprawdziłam stan łóżeczka i krzesełka do karmienia, krzesło jest w niezłym stanie i nie potrzebuje malowania, no chyba że zamarzy mi się jakiś kolor. Niestety łóżeczko jest w gorszym stanie, na szczęście nie jest tragicznie i nie muszę kupować nowego (oby!) Wystarczy zeszlifować starą farbą i pomalować. No ale nie tak to miało wyglądać, miałam przynieść go do domu, poskładać i ustawić w pokoju. Zawsze pod górkę ;) Druga rzecz która mnie zaskoczyła to wielkość 140x70, dobrze że nie zamówiłam jeszcze materaca, byłaby niezła niespodzianka ;)

Do malowania łóżeczka szukałam farby bezpiecznej dla dzieci i chyba kupię Śnieżkę Supermal,
nie zaszaleję z kolorem i wybiorę biel.

Dzisiaj będzie jednak o kocykach ;)
 Odkąd jestem w ciąży mogłabym kupować, kupować i jeszcze raz kupować. Gdyby tylko mój portfel był grubszy... Niestety nie jest i muszę wybierać który najbardziej podoba mi się, a jest to bardzo trudny wybór, przecież wszystkie są cudowne :)
Na początku ciąży od razu kupiłam kocyk minky z liskami :) o nim będzie w innym poście, bo niestety jest zakopany gdzieś na samym dole, wśród pierwszych rzeczy kupionych dla córeczki. Od tamtej pory sporo ich przybyło więc trochę potrzebuję czasu aby dokopać się do niego ;) Zaprezentuję go wraz z całym pokoikiem.
W ostatnim czasie zdecydowałam się na kolejny, wygrał kolor miodowy :)




W listopadzie przywitałam się z moim ulubionym szydełkiem i udało mi się zrobić śpiworek z kapturkiem :)
Nie jest jeszcze skończony, brakuje drewnianych guzików - ale są już w drodze. Śpiworek jest duży więc nawet jeśli nie wykorzystam go na początku to na jesień będzie idealny.




Planuję kupić jeszcze jeden kocyk, faworyta nie ma, może zrobię wyliczankę? ;)




Kocyk w chmurki - tutaj
Szary kocyk - tutaj
Różowy z literką - tutaj

13 komentarzy:

  1. Ale już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę te Twoje stare mebleki <3 Wstrzymaj się z tym kupowaniem kocyków, może jaki wygrasz u mnie ;) Zapraszam wieczorem! Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że jak złożę łóżeczko to będzie stabilne i wszystko uda mi się odnowić :) ooo no to z niecierpliwością będę wypatrywala nowego wpisu :)

      Usuń
  2. Jak dla mnie szary kocyk najprzepiękniejszy!!!! Ciekawa jestem co wyliczysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę będzie cięzki wybór, a coś czuję że po drodze spodobają mi się kolejne! Najwyżej naprawdę zrobię wyliczankę,każdy wybór będzie dobry ;)

      Usuń
  3. kurcze ,aż sama się ekscytuję tymi waszymi kocykami i pokoikami i oczekiwaniem ,aż w tym śpiworku leżeć będzie maluszek :)))) fajnie macie ....portfel to sprawa drugorzędna naprawdę .....teraz to wiem na starość ,ale dobrze pamiętam jak trudno było zdecydować na co wydać z niego pieniążki i przeważnie brakło na te upragnione i wymarzone rzeczy ....i dalej mam swoją listę nigdyniekończącąsię :)))))buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka lista chyba zawsze będzie niezależnie od grubości portfela ;) jest tyle pięknych rzeczy ze naprawdę trudno zdecydowac sie na jedną ;)

      Usuń
  4. Kocyk i miś to jest niezbędnik każdego dziecka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę poszukać jeszcze jakiegos przytulaska bo póki co są tylko moje pluszaki ;)

      Usuń
  5. Czekam z niecierpliwością aż pokażesz mebelki :) Masz rację, wybór rzeczy dla dzieci jest ogromny, i można zbankrutować, zwłaszcza jeśli sie w tym samym czasie i remontuje i oczekuje dziecka. My musieliśmy pójść na sporo kompromisów... czekam właśnie na łóżeczko zamówione przez Internet, mam nadzieję, że będzie niebawem, bo termin tuż tuż..... Fajnie, że już znacie płeć, trzymam kciuki i życzę dużo zdowia!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też poszłam na wiele kompromisów, wyjątkowo sama ze sobą a nie z mężem :P ale spoko skończymy remonty to wtedy zaszalejmy z dodatkami dla dzieci ;)

      Usuń
  6. Ja wybrałabym szary kocyk w obłoczki, jest słodki :) Piękny śpiworek, zdolniacha z Ciebie :)
    Pozdrawiam ciepło, miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń