czwartek, 23 maja 2013

Jest i u mnie ;)


Witam :)
Dzisiaj chciałam jedynie przedstawić moją kolejną zdobycz, rok czekał na mnie na naszym stryszku.
Ciągle widziałam takie u Was i ciągle o nim marzyłam, brakowało mi jednak odwagi:
"Co powie mąż?" ;P
W końcu przełamałam się i wyszło mi to na dobre, teraz tylko jakaś gałązka przydałaby się.
Gdyby ktoś nie wiedział; to jest gąsior po winie ;)





Jeszcze chwilka i będzie kolejna rewolucja w salonie...

Pozdrawiam :)


Gwinoic

43 komentarze:

  1. lubię te gąsiorki i lubię wino :P hihi
    to czekam na rewolucje:D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winko też lubię, dobrze że nie lubię go sama robić inaczej nie mialabym tej dekoracji;)

      Usuń
  2. Takie gasiorki mam w moich wspomnieniach z Polski, naturalnie nie tylko jako dekoracje ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. jest wspanialy...cudownie miec takie skarby na strychu:-). z galazka bedzie komplet...
    pozdrawiam ciwplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam buszować po strychach;) w moim zawsze coś się znajdzie:)

      Usuń
  4. Możesz umieścić w nim długa gałązkę głogu. Właśnie kwitnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm gdybym wiedziała gdzie mogę znaleźć głóg..;P

      Usuń
  5. Mam taki w piwnicy. Odziedziczony po poprzednich mieszkańcach. Chętnie bym go gdzieś postawiła jako dekorację, ale nie mam gdzie ;-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jakiś malutki kącik znajdzie się:)

      Usuń
  6. Mam taki sam :) Uwielbiam go! Trzymam w nim korki po winie, bardzo sympatycznie w nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak znudzi Ci się? dasz radę wyciągnąć je?

      Usuń
    2. A tego to ja już nie wiem :) Ale ja z tych co się tak łatwo nie poddają więc jakiś sposób wynajdę ;))

      Usuń
    3. Ja pewnie nie miałabym cierpliwości;)

      Usuń
  7. Luuuuubię takie szkiełka, bardzo!♥

    OdpowiedzUsuń
  8. nooo galazkai dekoracja cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama wczoraj nabyłam stary, jeszcze z koszem :> na razie się moczy, trzeba go umyć iii "na salony" ;)
    tylko mój niebieskawy jest :)

    Myślę, że to piękna dekoracja :>

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo fajowy kolorek:) ja z mojego musiałam wyciągać trociny;P

      Usuń
  10. Pięknie odbija światło, będzie świetną dekoracją. pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa salonu. Szalej szalej. A gąsior... najlepiej pasować będą gałązki winogrona ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie będzie skończony w 100% ale tak toze mną już jest;) zaczynam coś i nie kończe potem znów wracam...;)

      Usuń
  12. super! muszę przycisnąć tate ,aby mi oddał ,ale cięzko gdyz winko lubi robcić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. taki gąsior to moje marzenie:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny:). Miałam kiedyś podobny,ale wiatr okrutnie go potraktował. Stał w ogrodzie na stole, ale już nie stoi:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. no no no... całkiem zgrabny gąsiorek :)
    a może jakieś winogronka do środka...

    buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Super - uwielbiam takie graciorki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. No proszę.. o takim zastosowaniu nie pomyślałam. Póki co wykorzystuję zgodnie z przeznaczeniem, hihi

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam pełno takich w domu...zostały w przeprowadzce...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie gąsiorków pod dostatkiem:))...a kilka dni mąz kolejny ze śmietnika przytachał:))))...piękne te gąsiorki,prawda??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bardzo piękne:) też chciałabym mieć ich kilka..;)

      Usuń
  20. Takie znaleziska to ja bardzo bardzo lubie:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. zazdroszcze gasiora ja ostatnio wyszperałam w sh słój a tez na taki polowałam tylko ceny odstraszały

    OdpowiedzUsuń