Dwie świąteczne puszki z przepyszną zawartością są już u mnie ;)
Upieczone ciasteczka zostawiłam u mamy aby zostały lekko zaśnieżone
kolejną naszą tradycją jest Nie Robienie wzorków z lukru ;)
brak cierpliwości, może jak będą dzieci...
Zauważyłam że liczba obserwatorów wynosi:
100
Bardzo się cieszę że już tyle osób chce odwiedzać Domek Czarownicy ;)
który w ogóle go nie przypomina :P
Dziękuję że jesteście ze mną
Częstujcie się ;)
Na stole zagościła pomarańcza z jabłuszkiem
ozdobione oczywiście goździkami :)
Pięknie pachnie...
Ciasteczka świąteczne:
1kg mąki krupczatki
1/2 kg cukru pudru - 15dag do ciast reszta do polewy + 2 cytryny
3 jajka
30dag masła roślinnego
(okrągłe opakowanie, na pewno znacie;) - ciekawe dlaczego "Masło roślinne" :P no ale w tym roku przekonałam się że jest to ważny składnik bo omyłkowo dałyśmy margarynę roślinną i strasznie ciasto kruszyło się, hmm będę musiała spróbować na prawdziwym maśle...)
50dag mąki + 1 całe jajko + 2 żółtka + cukier puder + masło roślinne - łączymy wszystkie składniki, oczywiście ręcznie ;) w jak najkrótszym czasie i na 1 godz wkładamy do lodówki.
Odrywamy po kawałeczku (malutkie podjadanie ciasta dozwolone hehe), wałkujemy (podsypując resztą mąki) i wycinamy ciasteczka :)
Temp ok 180*C, ciasteczka pieką się 10-15min - aż będą "złote"
Pozdrawiam :)
1kg mąki krupczatki
1/2 kg cukru pudru - 15dag do ciast reszta do polewy + 2 cytryny
3 jajka
30dag masła roślinnego
(okrągłe opakowanie, na pewno znacie;) - ciekawe dlaczego "Masło roślinne" :P no ale w tym roku przekonałam się że jest to ważny składnik bo omyłkowo dałyśmy margarynę roślinną i strasznie ciasto kruszyło się, hmm będę musiała spróbować na prawdziwym maśle...)
50dag mąki + 1 całe jajko + 2 żółtka + cukier puder + masło roślinne - łączymy wszystkie składniki, oczywiście ręcznie ;) w jak najkrótszym czasie i na 1 godz wkładamy do lodówki.
Odrywamy po kawałeczku (malutkie podjadanie ciasta dozwolone hehe), wałkujemy (podsypując resztą mąki) i wycinamy ciasteczka :)
Temp ok 180*C, ciasteczka pieką się 10-15min - aż będą "złote"
Pozdrawiam :)
Gratuluję tylu obserwatorów a właściwie obserwatorek. Jak to się robii? Wiem, wiem wystarczy mieć ciekawy blog i pasję tworzenia:)Ja mam 21 obserwatorek i zawsze jestem dumna i szczęśliwa jak znajdzie się ktoś nowy, kto lubi do mnie zajrzeć. Fajny goździkowy zestaw.
OdpowiedzUsuńJa z checia poczestuje sie ciasteczkiem;)
OdpowiedzUsuńA pomarancza nabita gozdzikami pachnie bajecznie.
pozdrowionka
Apetyczne ciacha :))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)I życzę wielu kolejnych obserwatorów i odwiedzających.
OdpowiedzUsuńWszystko apetyczne i pachnące. Dziękuję:)
Pozdrawiam ciepło!
bardzo smacznie dzisiaj w tym domku czarownicy, aż się głodna zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńto ja wpadnę chętnie na te ciasteczka ;]
OdpowiedzUsuńdopiero co dołączyłam do blogowego świata.. nieśmiało zapraszam do siebie
http://home-znaczy-dom.blogspot.com/
pozdrawiam ciepło!
No i jak to się stało, że ja tu do Ciebie zaglądam często, a do OBS. nie należę?!
OdpowiedzUsuńPoprawiam się i jestem 103!
Buziaki
M.
Dziekuje za komentarze i dziekuje za powiekszenia grona obserwatorów;) POzdrawiam
OdpowiedzUsuńChętnie się poczęstuje....z daleka czuć jakie smaczne....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis, na tego reniferka też się czaję:)Chyba jutro zabiorę się do pracy i w końcu go wykonam:)
OdpowiedzUsuńAleż smakowitości!! Dzięki za przepis, pozdrawiam serdecznie! :))
OdpowiedzUsuńSpróbowałam, pycha, życzę tych obserwatorów więcej i więcej.
OdpowiedzUsuń