Wiem że kolejny post miał ujawnić co kryje zapowiedź o której poprzednio wspomniałam, ale nie wytrzymałabym z tą wiadomością ;)
Na YT znalazłam krótki kurs "jak zrobić szydełkowany pled",
od razu zabrałam się do roboty i wciągnęłam się na całego!
Pled powstanie chyba za rok, bo zrobienie takiego kwadracika zajmuje mi godzinę :(
Do tego wełna której używam nie jest za gruba więc kwadraciki mają ok 10cm,
najważniejsze że już zaczęłam to co chciałam :)
Trzymajcie kciuki aby wełny mi starczyło - używam starej, znalezionej w trakcie remontu...
Dziękuję za miłe słowa :)
Pozdrawiam
Jestem z Ciebie dumna :) Na pewno, przy Twoim zapale do szydełkowania, uda Ci się go skończyć dużo wcześniej niż planujesz ;) ...jakby Ci wełny brakło, to przyjdź do mnie - poszukamy czegoś :)
OdpowiedzUsuńHehe chcialabym skonczyc wczesniej.. ale czy pozwoli mi na to czas?;) bardziej boje sie pod katem kolorow bo jak mi zabraknie to nie wiem czy znajde pasujacy odcien... Za jakis czas nasze spotkania beda chyba przy szydelku ;P
UsuńBardzo jestem ciekawa gotowego dzieła :)Ślicznie Ci wyszły te kwadraciki :)
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
UsuńTrzymam kciuki, żeby Ci się udało!! Kwadraciki wyszły śliczne!
OdpowiedzUsuńTrzymaj mocno! ;)
Usuńjuz nie moge sie doczekac efektu końcowego .
OdpowiedzUsuńO rany! Rok?! Nie wierzę :)) Trzymam kciuki za włóczkę, bo pled będzie piękny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoze troszke wczesniej;)
Usuńo pięknie, podzielisz się tym kursikiem ????
OdpowiedzUsuńbużka
jak skończysz to koniecznie nam go pokaż ;) już mi się podobają same kwadraciki, a co dopiero całość ;)
OdpowiedzUsuńa więc pled ma być, hmmmmmmmmmmmm życzę wytrwałości, nie żebym nie wierzyła w Ciebie ale zawsze można jakiś plan awaryjny, np. poducha. ale wierzę, że będziesz sie grzała pod pledem, bardzo fajne kolorki a jakie postępy robisz:)
OdpowiedzUsuńracja, zawsze pled moze zmienic sie w poduche;)
UsuńŻyczę wytrwałości- powodzenia:)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki!! Ale nawet jak będziesz go robic rok to zobacz jaki cudny prezent sobie podarujesz na przyszłe święta:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuje za komentarze:) mam nadzieje ze moje paluchy pozwola mi na zrobienie wielu kwadracikow aby powstal pled - nie sa przyzwyczajone do takiej pracy ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam, trzymam kciuki. I będę Cię co jakiś czas pytać, jak Ci idzie:) Bo zapowiada się cudnie
OdpowiedzUsuńBuziaki
m.
pewnie bede odpowiadala: powoli;)
UsuńKolorki śliczne, oby włóczki starczyło i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cierpliwosci na pewno starczy:) z wloczka bedzie gorzej no i czasu tez brakuje;P
Usuńkolorki wybrałaś śliczne :)
OdpowiedzUsuńna szczescie byly takie jakie mniej wiecej chcialabym;) przy nastepnym bede juz kupowala welne wiec bedzie troche bardziej "kolorowy"
Usuńpowodzenia :D ja od dwóch lat robię chustę z elementów o średnicy 7cm ;)
OdpowiedzUsuńpotrzebuje 300 takich kwadracikow;) robie ok 2 dziennie wiec za jakies 4 miesiace moze skoncze;)
OdpowiedzUsuńTrzyamy, trzymamy... Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńJak juz zaczelas, to pojdzie latwiej, ja tak mam ze najgorzej rozpoczac cos, pozniej leci z gorki.
OdpowiedzUsuńBedzie piekny:)
jak pomaluję nim paznokcie, to pokażę zdjęcie ;) mam nadzieje, że będzie ładnie wyglądał
OdpowiedzUsuńhahah, z pewnością te plasterki się nie załapią do sklepu wszystko po 2.99 ;p
OdpowiedzUsuńNa taki pled warto nawet ro poczekać:) Będzie wyjątkowy !
OdpowiedzUsuńHehe wyjatkowy na pewno bo co chwile zmieniam kolor :P
UsuńTrzymam kciuki....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWitaj !
OdpowiedzUsuńJa tez tam gdzie i Ty podpatrywalam jak robic takie kwadraciki,ale jak zaczelam..to postanowilam ze narzuta bedzie z jednego kwadratu.
Powiny jeszcze powstac pokrowce na poduszki....
Jak narazie zrobilam kwadrat ok 90cm x 90 cm i juz nie mam ...15 motköw (po 50 gram ) welny...
Nie wiedzialam, ze az tak duzo bede potrzebowala....
zamöwilam jeszcze nastepne..20 motköw....
Czy wystarczy..?..-zobaczymy.
Röze,kwiatki...sa przepiekne.Moja babcia zrobola kiedys dla mojej mamy przepiekna chuste w duzo röze...Tez mi sie taka marzy..
Mielgo dnia:))
Nastepny chyba tez taki sobie zrobie;)
Usuńwidzę że Cibie też zaplątało szydełkowo :) to dobrze
OdpowiedzUsuńTyle jest pieknych rzeczy ze musialam w koncu zaczac cos sama robic bo nie starczyloby mi kasy;)
UsuńCiekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie to samo! nigdy nie mogę usiedzieć ;( ale spray przyspieszający wysychanie paznokci z avonu bardzo mi teraz pomaga ;)
OdpowiedzUsuńno nieźle:) gratuluję umiejętności i życzę wytrwałości. Ja bym nie dała rady;) pięknie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przypadkiem i bardzo mi się u Ciebie podoba :)
OdpowiedzUsuńŻycze wytrwałości przy produkcji pledu :D Ja zaczełam tworzyć kwadraty, wełny brakło dzięki czemu powstała poszewka na poduszkę ;-)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
http://szydelkojoko.blogspot.com/