Dzisiaj będzie trochę o naszej łazience ;)
Remontujemy ją od stycznia i chociaż jest maj to nie widać zbytnio efektów...
Wszystko robimy sami z pomocą teścia, bez niego było o wiele gorzej.
Nasz "zimny" pokój jest w kształcie litery L i dzięki temu mogliśmy "uciąć" jedną część aby zrobić z niej łazienkę, a z drugiej pokój dla dziecka ;)
Remont zaczęliśmy od wymiany okien, odnowienia grzejnika i przygotowania sufitu nad łazienką.
Później zaczęła się gorsza część; zrobienie kanalizacji, prawie że od podstaw.
W ostatnim czasie udało nam się podłączyć wodę zimną i ciepłą - kończymy etap wody ciepłej ;)
Przede mną najgorszy czas, bo w planach jest wykuwanie łazienkowych drzwi oraz wymiana drzwi w innych pokojach, a co za tym idzie? Dużo kurzu :/
Potem będzie już z górki ;)
To co widzicie poniżej to miejsce na drzwi (z prawej strony drabiny) oraz miejsce na wc (wystająca rura :P)
W rogu będzie narożna wanna, nie mamy jeszcze planu na zabudowę, prawdopodobnie padnie na białą mozaikę, zastanawiamy się nad oświetleniem ledowym pod wanną... ;)
W tym miejscu będzie stała pralka z szafką.
Na razie nie ma ścianki; jesteśmy w pokoju i w łazience :P
Tutaj będzie szafka z umywalką, ale póki co jest wszystko a do tego ciągle widzimy pokój ;)
I tak wygląda moja łazienka ;)
Uciekam do ogrodu przygotować miejsce pod skalniak/rabatkę, sama jeszcze nie wiem co zrobię :)
Pozdrawiam
Ja po remoncie naszego domu , na takie widoki mam gęsią skórkę :-) i mam dość :-))
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam prędkiego zakończenia prac :) I chętnie obejrzę już finisz :-)))
Serdeczności :-)
Ja już też mam wszsytkiego dośći i wypatruję końca, mam obiecane że na Boże Narodzenie już na pewno będę mogła wykąpać się w mojej wannie ;)
Usuńa ja lubie takie widoki:)))Lubie remonty i zmiany!Powodzenia!
OdpowiedzUsuńZmieniac mogłabym cały czas ale jak przy tym jest kurz to... grrr ;)
Usuńkurzu nie zazdroszczę, ale samego urządzania już bardzo :))))) ciekawa jestem efektu końcowego ......!!!!!!pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze to sama jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy ;)
UsuńTrzymam mocno kciuki! Warto czekać na efekty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Zobaczymy czy warto hihi
UsuńU Ciebie naprawde mala rewolucja, ogromne zmiany i duzo pracy...czekam na efekty koncowe :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Pracy jest o wiele za dużo ;)
Usuńhmmmmmmmmmmmmmmm, no ja tu narazie widze kupę roboty! życze odwagi i dobrych rękawiczek, aha i i dobrego obiektywu żebym mogła efekt końcowy podziwiać :)
OdpowiedzUsuńbuziaki, papa
Niestety mój aparat nie nadaje się do małych pomieszczeń i zdjęcia łazienki będa z telefonu, dzisiejsze też sa ;) Jak będą drzwi to praca pójdzie już bardzo szybko ;)
UsuńTeraz wygląda tak, a już wkrótce... ;-)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę!
Wkrótce zapomnę że tak było :P
UsuńMatko podziwiam :O ja nie wzięłabym się za takie rzeczy :D buziak!
OdpowiedzUsuńps: Czy Wy mieszkacie w tym domu już??
Hehe tak mieszkamy i nie nie korzystamy z wc na podwórku ;) pod nami mieszka babcia i do niej chodzimy :P
UsuńKochana ten kurz to na prawde nic w porownaniem z tym, ze w koncu bedzie tak jak chcecie. Najwazniejsze macie za soba :)))
OdpowiedzUsuńBędę po prostu latała na odkurzaczu ;)
UsuńNie zazdroszczę Ci tej demolki, ale kiedy skończysz remont i zażyjesz relaksującej kąpieli to szybko zapomnisz o całym tym bałaganie...
OdpowiedzUsuńOby to było jak najszybciej ;)
UsuńPrawdziwy plac boju, ale na wymarzone efekty warto poczekąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze trochę cierpliwości i będzie gotowe ;)
UsuńWspółczuję remontu, niedawno sami robiliśmy całe mieszkanie i jakże dobrze, że to już za nami;)) U Ciebie będzie na pewno pięknie, trzymam kciuki:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Remont naszego poddasze jest prawie na końcówce, potem biorę się za resztę domu :P
Usuńale się dzieje!! powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńmnie takie cosik czeka w paź...
No to nie zazdroszczę ;)
Usuńi mnie to czeka, bo mam już dość maleńkiej łazienki(niecałe 4m2:(
OdpowiedzUsuńSzczęściem na górze będzie z prawdziwego zdarzenia:)
Powodzenia:)
Moja nie będzie za duża;) ale wolałam zostawić większy pokój niż dodawać do łazienki ;) nie zazdroszczę roboty ;)
Usuńwygląda na sporą :) tak myślałam, że musicie mieć coś w zapasie bo inaczej nie dałoby się tak długo być bez ;) pozdrawiam.
UsuńTylko wygląda ;) hehe nocniczek pod łóżkiem musiałby być ;) Pozdrawiam
UsuńŁazienka super....będzie;)
OdpowiedzUsuńJuz to widzę oczami wyobraźni
No to cieszę się że podoba się ;)
UsuńŻyczę jak najmniej nieprzewidzianych sytuacji podczas remontu, wtedy wszystko pójdzie gładko. Trzymam kciuki, aby tak się stało. Sama mam za sobą kilka remontów, więc rozumiem jak to jest mieszkać w remontowanym domu, jednak potem jest niesamowita satysfakcja. Czekam z niecierpliwością na efekty. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję,jak na razie większych niespodzianek nie było ale kilka mniejszych oczywiście tak ;)
Usuń